Profesor Mojżesz Schorr - człowiek postępu     

Strona głownaW Wielkiej Synagodze

Spis treści

 

TORAH

Czym była naszym ojcom, a czym jest nam dziś.

„Głos Gminy Żydowskiej” 1938 (fragmenty)

 

Wnętrze Wielkiej Synagogi.Bo chciej się spytać u dni przeszłych, które były przed Tobą, od dnia, którego Bóg stworzył człowieka na ziemi i od krańca nieba do krańca- czy zdarzyła się rzecz tak wielka albo czy słyszano o czym podobnym? Czy słyszał który lud głos Boga przemawiającego spośród ognia, jakoś ty słyszał- a żywo pozostał? Albo czy cud taki okazał Bóg, by przyjść, wydobyć naród spośród narodu, doświadczeniami, znamionami i cudami, z walką i ręką przemożną i ramieniem wyprężonym i postrachami, jak uczynił dla Was Wiekuisty w Micraim przed oczyma twoimi?” (5 M.4,32-34) (…)

Dwa akty potężnego dramatu wyczarowują te słowa przed nasze oko, dramatu, którego bohaterem był Izrael u progu swego historycznego powołania. Dziś siedem tygodni obchodziliśmy święto Pesach, w reminiscencji naszej odświeżyliśmy pierwszy akt tego wszechdziejowego dramatu. Dziś – w dzień nadania Tory, drugi wspanialszy jeszcze akt roztacza się przed naszym okiem. Oto ten naród u stóp Synaju przyjmuje dwie tablice przymierza, naukę objawioną, Torę, po uzyskaniu wolności fizycznej, wznosi się na skrzydłach orlich ku wyżynom ducha, posłannictwo bierze na siebie wzniosłe, by stać się narodem wiary w jedynego Boga- „królestwem kapłanów i narodem świętym”. A że te dwa akty wiążą się organicznie, dlatego liczyć nam każe Pismo Św. dni między Pesach a Szawuot, ażeby nam uświadomić, że te dwa święta to właściwie jedno, że dopiero akt objawienia na Synaju to dwa akty jednego dramatu- dramatu, któremu równego nie masz w całej ludzkości, którego i najśmielsza fantazja poety słowami odtworzyć nie zdoła….

Prorok Amos stawia swojemu pokoleniu znamienne pytanie: czym właściwie różni się Izrael od innych otaczających go: „Czyż nie tak, jak Izraela z Egiptu, nie wyprowadziłem Filistynów z Kaftor, a Aramejczyków z Kir?” (Amos IX,7). I to pytanie później jeszcze nieraz stawiano w innej formie, zastanawiano się nad tą zagadką dziejów: jak to mogło małe plemię utrzymać się w powodzi narodów, które czyhały wszak zawsze na jego zgubę? (…) I na to pytanie, które po dziś dzień zaprząta umysł historyków, istnieje tylko jedna odpowiedź: TORAH- była owym czynnikiem żywotności, który w każdym okresie dodawał narodowi siły życiowej i umożliwił mu rozwój wśród najniekorzystniejszych warunków. TORAH była wiecznym dziedzictwem Zgromadzenia Jakuba i jak długo z tej krynicy żywota czerpaliśmy, żadna siła nieprzyjacielska przemóc nas nie zdoła: „W dniu, kiedy Bóg nadał Torę Izraelowi, rzekł do anioła śmierci: nad każdym narodem władza Ci przysługuje, ale nad tym narodem władzy mieć nie będziesz”. (…)

Czy jest nam dzisiaj Tora tym wszystkim, cym była naszym przodkom, naszym ojcom i matkom? (…) Czy myślą i sercem obejmujemy jej treść? Czy dzisiaj w każdej sytuacji życia pytamy jej o radę i wskazówkę? A przede wszystkim: czy znamy tę Torę i jej się uczymy? Czy doceniamy jej znaczenie jako księgi wychowawczej naszych dzieci? (…) Wy, którzy Żydami z wyznania się mienicie, czym w życiu dokumentujecie to wyznanie? Albo raczej, co Wy w żydostwie wyznajecie? (…)

„Bóg, Izrael i Tora- to jedność”. Dlatego ślubujemy sobie dziś w dniu objawienia nam Tory, tak jak nasi ojcowie, gdy u stóp Synaju świadkami byli najcudowniejszego aktu w dziejach ludzkości, „wszystko co, Bóg przekazał, chcemy pełnić i słuchać”.

Jak dla ojców w ciągu minionych wieków, tak i dla nas dewizą wieczną niech będzie: „Torah, którą Mojżesz nam przekazał, (wiecznym) dziedzictwem Zgromadzenia Jakuba.” (V M. XXXIII, 4)

 

 

 

Do żydowskiego społeczeństwa Warszawy

„Głos Gminy Żydowskiej” 1939

 

Zdjęcie Wielkiej Synagogi z roku 1939. 16 maja 1943 roku Niemcy wysadzili ją w powietrze. Akt ten miał symbolizować ich zwycięstwo nad powstańcami w getcie warszawskim. Synagogi nie odbudowano.Symbolem wiary, jednoczącej wszystkich Żydów poprzez tysiącletnie ich rozproszenie jest Dom Boży, czyli dla kulturalnego Żyda- Synagoga. Wielka Synagoga na Tłomackiem, piękna i wspaniała już na pierwszy rzut oka, wzniesiona została nie tylko z ogromnym nakładem kosztów i wieloletniego mozołu, lecz także z niebywałym pietyzmem i zamiłowaniem. Toteż Wielka Synagoga na Tłomackiem jest to jedyna w swej wspaniałości świątynia żydowska w Polsce, doprawdy chluba żydowska w Polsce, doprawdy chluba naszego żydostwa.

Jeśli społeczeństwo żydowskie godzi się z tym, aby poprzestawać na jedynej w Stolicy Polskiej Wielkiej Synagodze, godnie reprezentującej żydowską inteligencję i kulturalne żydostwo w ogóle, to potomstwo nie rozgrzeszy obecnego pokolenia przed Sądem dziejów z niewybaczalnego grzechu dopuszczenia zaniedbania i zatracenia tego niezwykłego Przybytku religii i kultury żydowskiej, który przodkowie nasi nie po to chyba przekazali nam (nie mogącym się popisać ani jednym podobnym gmachem własnym), żebyśmy mu już po 60 latach dali zniszczeć.

Komitet Synagogi postanowił zwrócić się do społeczeństwa żydowskiego Warszawy z serdecznym apelem o jak najszybszą pomoc.

Ofiary na remont kapitalny w wysokości od zł 100 przyjmuje kancelaria Synagogi, czynna w dni powszednie w godz. 10-15. Wszyscy ofiarodawcy, którzy raczą pospieszyć z pomocą Synagodze w chwili, kiedy jej byt jest zagrożony, będą upamiętniani w specjalnie złożonej Księdze Miłośników Wielkiej Synagogi w Warszawie, która będzie przechowywana na wieczne czasy w Synagodze. Sposób wyróżnienia większych ofiarodawców będzie obmyślony i ustalony przez Komitet Synagogi.